W dwusetnej aktualizacji dziennika Brandon Adler dzieli się paroma konceptami z drugiej części dodatku The White March i informuje o wypuszczeniu łatki 2.03. Dostępna jest również nieoficjalna, polska wersji historyjki Sagani. Więcej w rozwinięciu.
Dziennik twórców Pillars of Eternity
Aktualizacja nr 102 (30 października 2015 r.): The Small Harvest, The White March – Part II, and Update 2.03
Autor: Brandon Adler, producent
Cześć wszystkim! Udanych Małych Żniw! Zespół POE ciężko pracuje nad zwalczaniem bugów i kończeniem drugiej części The White March. W następnych aktualizacjach zobaczycie ich efekt.
W tej aktualizacji przyjrzymy się zmianom, jakie wprowadza patch 2.03, pokażemy parę fajnych konceptów z The White March, part 2. Przeczytacie również o festiwalu Małych Żniw i poznacie historyjkę związaną z Sagani.
Patch 2.03 i najważniejsze zmiany:
- wsparcie dla kontrolera Steam
- przemodelowane zdolności wojownika: większość skaluje się co trzy poziomy i zadaje więcej obrażeń, np. Pancerna łaska, Przyciągnięcie, itd. Minimalna wartość odbicia tej klasy wynosi teraz 5.
- poprawne resetowanie postaci pieśniarza i pieśni
- pochodzenie i biografia postaci nie znika już po wyjściu z kreatora postaci.
- potwory otrzymały odporności na efekty statusu, np. oślepienie, powalenie, dominacja, itd.
- aktualizacja wpisów w bestiariuszu
The White March, part II
Wciąż nie jesteśmy gotowi, aby podzielić się większą porcją informacji nt. drugiej części dodatku, ale poniżej znajdziecie parę konceptów tego, co będzie w grze.

The Ratcatcher i pozostałe historyjki
Zespół narracyjny Pillars of Eternity przygotował parę historyjek rozszerzających życiorysy towarzyszy w grze. Pierwszą z nich autorstwa Carrie Pattel, a dotyczącą Sagani i tajemniczego morderstwa można znaleźć w oryginale tutaj.
Nieoficjalne, polskie tłumaczenie dostępne jest również na naszym forum pod tym linkiem.
Pozostałe historie Edera, Gacgena (nowość) i Alotha (wszystkie w języku angielskim) pojawią w następnych tygodniach:
- Blood Register (Gacgen, Paul Kirsch) – 3 listopada
- The Reaping (Eder, Eric Fenstermaker) – 10 listopada
- Until He Started Screaming (Aloth, Carrie Pattel) – data nieznana.
Małe Żniwa i niespodzianka w POE
Jeśli gracie w POE w dniach od 30-31 października i włączycie tryb wielkich głów (Big Head Mode), to gwarantujemy Wam niezłe zaskoczenie. Cóż to takiego? Przekonajcie się sami.
A jeśli umknęło Wam lore Małych Żniw, to nic straconego. O odpowiedniku Halloween w świecie Eory poniżej.
W przeszłości jesienny festiwal Eothasjan zwany Małymi Żniwami obchodzono w całych Wschodnich Rubieżach. W czasach pierwszych osadników życie na roli było ciężkie, a obca ziemia pełna niebezpieczeństw. Każde udane żniwa dawały wiele powodów do radości. Podczas tego święta rolnicy dzielili się swym jedzeniem z pozostałymi wsiami, najczęściej obdarowując się nawzajem pierwszymi plonami, a potem wspólnie dziękowali bogom za urodzaj. W celu umożliwienia wszystkim obchodów świąt, wysyłano dzieci z podarunkami do najdalszych farm i ludzi schorowanych. Jako że festiwal ma miejsce później jesieni, na drogach znaleźć można było kapłanów Eothasa ze świecami kursujących między wsiami. W podzięce za wysiłek dzieci, rodziny wyrabiały kukiełki z łupin kukurydzy albo rzeźbiły wielkie twarze w małych tykwach. Biedniejsze familie po prostu gościły dzieci, dziękując za ich dobroć.
Od czasu Wojny Świętego festiwal zmienił swój charakter zarówno w Jelenioborzu i Readceras. Wielu Jelenioborzan nie ma powodów do świętowania, odkąd zniszczyli św. Waidwena, będącego wcieleniem Eothasa według wielu. Ci, którzy przygotują swoje lalki i tykwy, często znajdują je zniszczone bądź spalone przez rozwścieczonych sąsiadów i traktowani są z urazą bądź podejrzliwością. Mimo to praktykujący Eothasjanie ciągle chodzą ze światłem pomiędzy wioskami, narażając się na brutalne akty przemocy. Niektórzy Jelenioborzanie powstrzymują swą agresję ze strachu przed zemstą Gauna, patrona żniw pomimo domniemanej śmierci Eothasa.
W Readceras, nie słynącym z wesołości, święto przybrało bardziej ponury charakter, na co wpływ miała śmierć ich świętego króla. Z radosnej celebracji Małe Żniwa przekształciły się w czas pokuty. Składa się wtedy podziękowania i zanosi jedzenie kalekom, często weteranom Wojny Świętego. Dzieci krążą między wioskami, uczestnicząc w pokutnych procesjach na rzecz społeczności, w których młodzież śpiewa pieśni religijne i zostawia kukiełki przydrożnym kapliczkom. Rodziny muszą też odwiedzić świątynię podczas Małych Żniw i, oprócz modlitwy dziękczynnej, błagać o powrót Eothasa w nadchodzącym roku.
Republiki Vailiańskie podchodzą zupełnie inaczej do tych świąt niż społeczności wiejskie. Jako że ich gospodarka opiera się w dużej mierze na kowalstwie, przemyśle i handlu, Małe Żniwa postrzega się jako święto owocnej pracy. Na dodatek usytuowanie kraju na południu wyczuliło Vailian na mniejszą ilość światła słonecznego [bieguny i kierunki geograficzne świata nie pokrywają się ze sobą jak na Ziemi, przyp. Feniks]. Małe Żniwa są więc dla nich przeglądem jesiennych targów. W miastach na wybrzeżu, powrót vailiańskich statków handlowych zwiastuje urodzaj dóbr, podarków i egzotycznych towarów przywiezionych spoza Wschodnich Rubieży. Bogate rodziny prześcigają się w wykwintnej żywności, sztuce, modzie i muzyce, usiłując zdobyć co raz to bardziej ekskluzywne towary, często prowadząc ze sobą spory trwające nawet kilka dni.
To już wszystko na dziś. Wyglądajcie wieści o The White March, part 2 w następnych aktualizacjach.