Choć do premiery drugiej części dodatku pozostało prawie 2 tyg, serwis PC Gamer podzielił się paroma “nowymi”screenshotami. Mowa tu oczywiście o wspomnianym już Opactwie Strąconego Księżyca, któremu możemy przyjrzeć się bliżej pod względem graficznym i opisowym.
Kiedy zapytać mieszkańców Białej Marchii o Opactwo Strąconego Księżyca [oryg. Abbey of the Fallen Moon], powiedzą, że o nim słyszeli. Kiedy zapytać o drogę, spojrzą się tylko pustym wzrokiem.
Gdy ktoś pragnie zapomnienia, modli się do Ondry (bogini wody, księżyca i zapomnienia), aby zabrała jego pamięć w swe odmęty. Opactwo Strąconego Księżyca to jedno z najświętszych miejsc kultu bogini i dom jej najwyższych kapłanów albo, jak sądzą inni, okazja dla Ondry, aby wykorzystać swą władzę na pamięcią i chronić to, co naprawdę ma miejsce w świątyni.
Nazwa Opactwa wzięła się z popularnej legendy ludowej. W tej historii Ondra zakochała się nieszczęśliwie w księżycu. Próby desperackiego dosięgnięcia go poskutkowały oderwaniem połowy księżyca, który upadając w morskie odmęty, spowodował szereg poważnych katastrof. Mówi się, że Ondra wciąż próbuje dosięgnąć okaleczonego kochanka na nocnym niebie – to popularne wyjaśnienie zjawiska pływów na Eorze.
Pośród pomniejszych kapłanów Ondry i Darczyńców krążą plotki o potężnych i licznych relikwiach, jakie skrywa Opactwo. Szczególnie ważna dla ondryjskich Darczyńców jest sadzawka zwana Słoną Studnią [oryg. Salt Well]. Darczyńcy to wierni słudzy Ondry, podróżujący od wioski do wioski, aby pomóc ludziom zapominać o bolesnych przeżyciach. Zbierają zwykle przedmioty związane z tymi wspomnieniami i wrzucają je w odmęty Ondry. Takie postępowanie, choć często przynoszące ulgę cierpiącym, odcisnęło piętno na Darczyńcach jako niegodnych zaufania. Wierzy się, że jeśli ktoś wykąpie się w Słonej Sadzawce, to jego winy zostają zmyte, nawet samego Darczyńcy.
Źródło:
http://www.pcgamer.com/first-look-at-a-mysterious-new-pillars-of-eternity-location/