archonci-siła (spoilery)
#16
Ciekawe. Tak to jest z archontami, że kiedy u kogoś objawią się moce zostaje egzarchą i musi wyzwać na pojedynek obecnego archonta, aby zająć jego miejsce. O nauczeniu się sigilu nienarodzonego archonta było całkiem sporo, bo nie tylko Eb o tym mówiły, ale też Lantry, więc może coś jest na rzeczy. Pamiętam, że była zwierzyca archont, ale musiało mi umknąć, że władała mocą cienia, ale w sumie ma to sens, bo była chyba z plemienia Zabija w Cieniu.

Edykty są magią, ale w skali o kilka rzędów wielkości potężniejszą niż zwykłe zaklęcia, podstawą zaklęć jest kreślenie sigili, nie inkantacje. Nie jestem pewien, czy głos jest tu istotny. Stanowiciel nie był w stanie rzucić edyktu bez rezonatora wieży górskiej, a po przybyciu Calio i spisaniu treści edyktu, jego odczytanie bez użycia wieży również nic nie dało. Skoro magowie naśladują sigile archontów kreśląc znaki, w teorii Stanowiciel mógłby naśladować sigil Kyros - jeśli faktycznie byłaby to magia edyktów - i ponownie, tu raczej głos nie jest potrzebny.

Skutki uboczne to ciekawe koncepcja, bo i w opisach odwołanych edyktów zdaje się, że Stanowiciel ogniskuje tę moc w sobie. To na pewno jakoś się na nim odbije. Teraz nie mogę doczekać się sequela ;p
Odpowiedz
#17
(11.12.2016, 09:35)Silvaren napisał(a): Ciekawe. Tak to jest z archontami, że kiedy u kogoś objawią się moce zostaje egzarchą i musi wyzwać na pojedynek obecnego archonta, aby zająć jego miejsce. O nauczeniu się sigilu nienarodzonego archonta było całkiem sporo, bo nie tylko Eb o tym mówiły, ale też Lantry, więc może coś jest na rzeczy. Pamiętam, że była zwierzyca archont, ale musiało mi umknąć, że władała mocą cienia, ale w sumie ma to sens, bo była chyba z plemienia Zabija w Cieniu.

Edykty są magią, ale w skali o kilka rzędów wielkości potężniejszą niż zwykłe zaklęcia, podstawą zaklęć jest kreślenie sigili, nie inkantacje. Nie jestem pewien, czy głos jest tu istotny. Stanowiciel nie był w stanie rzucić edyktu bez rezonatora wieży górskiej, a po przybyciu Calio i spisaniu treści edyktu, jego odczytanie bez użycia wieży również nic nie dało. Skoro magowie naśladują sigile archontów kreśląc znaki, w teorii Stanowiciel mógłby naśladować sigil Kyros - jeśli faktycznie byłaby to magia edyktów - i ponownie, tu raczej głos nie jest potrzebny.

Skutki uboczne to ciekawe koncepcja, bo i w opisach odwołanych edyktów zdaje się, że Stanowiciel ogniskuje tę moc w sobie. To na pewno jakoś się na nim odbije. Teraz nie mogę doczekać się sequela ;p

Nie zgadzam się co do głosu. Zauważ że podczas walki można maga wyciszyć i nie może rzucać zaklęć. Tak więc oprócz sigilu głos również jest potrzebny. A wszystkie zaklęcia naśladują magię archontów. Wyciszenie tyczy się jedynie magii z sigili, nie dotyczy umiejętności z drzewek towarzyszy. Co w przypadku Eb jest dziwne, bo jej magia w całości opiera się na zdolnościach Archcont Pływów.

Właśnie, jaka jest różnica między egzarchą a archontem? Do tej pory myślałam, że egzarcha to jeszcze "nieaktywny" archont albo świeżo upieczony. Hmmm, z tego wynika że każdy nowy archont, którego zaakceptuje Kyros, musi przejść przez ten "rytuał" w jakiejś formie. Grobowy Ashe zabił poprzedniego archonta wojny na przykład (zanim został archontem) i zajął jego miejsce. Wnioskuję, że u Kyros nie może być dwóch archontów tej samej domeny.

Co do skutków było mówione że ci którzy rzucali edykty, zazwyczaj umierali po jakimś czasie albo coś się z nimi działo. Więc pewnie nasze zdolności nie zagwarantują nam bezstresowej przyszłości :p
Odpowiedz
#18
(11.12.2016, 12:13)Biały Feniks napisał(a): Właśnie, jaka jest różnica między egzarchą a archontem? Do tej pory myślałam, że egzarcha to jeszcze "nieaktywny" archont albo świeżo upieczony. Hmmm, z tego wynika że każdy nowy archont, którego zaakceptuje Kyros, musi przejść przez ten "rytuał" w jakiejś formie.
Według dev diary odnośnie archontów, egzarchą jest każdy, u kogo już objawiły się moce, ale nie przejął tytułu archonta od aktualnego archonta. Wydaje mi się, że mimo wszystko nawet po zabiciu starego archonta, wciąż trzeba czekać aż Kyros mianuje nowego - tak jak Calio przyniosła broszę Stanowicielowi.
Odpowiedz
#19
Czyli Ukryta Jadeit jest właściwie egzarchą w kwestii tytułu? Albo wszyscy archonci, którzy nie uznają Kyros?
Odpowiedz
#20
(10.12.2016, 14:15)Silvaren napisał(a): Co do samej mocy archontów, zdaje się, że Bleden Mark może samodzielnie zabić Tunona na ścieżce anarchii, więc możliwe, że jest potężniejszy.

nie może ponosi na tym polu sromotną klęskę

(11.12.2016, 17:51)Biały Feniks napisał(a): Czyli Ukryta Jadeit jest właściwie egzarchą w kwestii tytułu? Albo wszyscy archonci, którzy nie uznają Kyros?

archont to tytuł nadawany przez Kyros coś w rodzaju admirała etc. z Jadeit jest tak że samo sie nim ogłosiła co w zasadzie można porównać do ogłoszenia się królem przez wieśniaka, w zasadzie Lantry też o tym mówił.
Odpowiedz
#21
Archont ma dwojakie znaczenie:

1. oznacza kogoś u kogo objawiły się odpowiednie moce (nie ma znaczenia czy Kyros go akceptuje czy nie). To jest jakby definicja techniczna bardziej.

2. to tytuł nadany przez Kyros osobie spełniającej definicję z punktu pierwszego. Termin jest bardziej oficjalny i prawny.

Chodzi mi o Jadeit w świetle rozumienia punktu pierwszego. Nie jest oficjalnie Archontem wg Kyros.
Odpowiedz
#22
ciekawi mnie czy przed Kyros to byli poprostu utalentowani magowie albo mieli jakieś różne nazwy w różnych regionach bo w zasadzie przez regularne czyszczenie świata z nich przez Blendena albo dołanczanie do Kyros nie sądze by znano jakieś inne określenie na kogoś takiego bo nawet jak było to pewnie zostało wymazane razem ze wszystkim co było przed Hegemonem
Odpowiedz
#23
Hmm, sugerujesz że Kyros jest matką archontów? Ta myśl mi się nasunęła podczas gry, ponieważ tylko ona potrafi zapanować nad nimi (przynajmniej za pomocą przedmiotów kontrolujących ich moce - patrz hełm Siriny i bransolety Bleden Marka). Mogłaby być najstarszym archontem na świecie, choć gra zdaje się podpowiadać, że Hegemon stoi ponad archontami -- taki nadarchont?. Inna teoria to taka że powstawanie archontów to skutek magii Starych Murów.

Ale raczej gra sugeruje że moce archontów przed osiągnięciem pewnego progu są jakby niedojrzałe. Tak było w przypadku Grobowego Asha, który na początku inspirował swój legion w jakiś sposób. Dopiero później jego moce rozwinęły się w egidę. To sugeruje, że trzeba mieć odpowiedni potencjał, aby stać się archontem. Coś powoduje że nim jesteś tak czy siak. Magowie potrafią naśladować jedynie magię archontów, nigdy nie tworzą własnej.

Mnie się wydaje, że nazwa archont została wprowadzona przez Kyros. Na pewno istniały jakieś lokalne odpowiedniki na tego typu istoty. Zawsze możemy przyjąć że archonci to po prostu mutanci (zajeżdża marvelowskimi X-Menami w tej chwili) z tą różnicą, że raczej są tolerowani przez innych w przeciwieństwie do magów.
Odpowiedz
#24
ja tam uważam że to bardziej na zasadzie tego że im więcej osób uważa cię za potężnego albo zdolnego do zrobienia czegoś to tym bardziej zdobywasz tą zdolność, w zasadzie kilka postaci wspominało o tym że jak widać twoją potęgę to ją zdobywasz ^^

nazwa archont napewno została wprowadzona przez Hegemona ^^
Odpowiedz
#25
(16.12.2016, 22:29)Xantor napisał(a): ja tam uważam że to bardziej na zasadzie tego że im więcej osób uważa cię za potężnego albo zdolnego do zrobienia czegoś to tym bardziej zdobywasz tą zdolność, w zasadzie kilka postaci wspominało o tym że jak widać twoją potęgę to ją zdobywasz ^^

nazwa archont napewno została wprowadzona przez Hegemona ^^

To czynnik konieczny do rozwoju w archonta (dojrzewania mocy) Uśmiech Chodzi mi o to, że nie jedyny możliwy. Pewnie dowiemy się więcej o tym w potencjalnych dodatkach albo sequelu.
Odpowiedz